Zima to niezbyt przyjazny
czas dla naszego zdrowia. Gdy z naszą odpornością jest gorzej i czujemy
pierwsze objawy przeziębienia na ratunek przybywają nam… rośliny!
A oto moja absolutnie
niezawodna czołówka!
1. Prawoślaz lekarski – Althaea officinalis
Prawoślaz to roślina pochodząca z obszaru Morza Śródziemnomorskiego,
która zadomowiła się także w Polsce. Osiąga wysokość do 1,5 m, cała pokryta
jest włoskami, posiada duże, różowe kwiaty. Rzadko uprawiana jest w celach
ozdobnych, główną rolę prawoślaz pełni w farmaceutyce. Surowcem leczniczym są
jego korzenie i liście. Występuje w nich
śluz, który ma działanie powlekające, łagodzące i osłaniające dla naszego
gardła i oskrzeli. Pomaga także w stanach zapalnych przewodu pokarmowego –
wszelkich jego podrażnieniach, uszkodzeniach i nieżytach.
Kiedy czuję lekkie drapanie
w gardle, od razu sięgam po syrop prawoślazowy. Jest on łatwo dostępny i bardzo
tani (2,5-5zł) w stosunku do innych lekarstw na gardło i kaszel. Przyjmuję go
kilka razy na dobę i ból gardła znika po 1-2 dniach bez dalszego rozwoju
infekcji! Absolutnie mój numer jeden!
2. Czosnek pospolity – Allium sativum
Czosnek pospolity jest gatunkiem
byliny pochodzącym z Azji Środkowej. Posiada podziemną cebulę, składającą się z
kliku- kilkunastu małych cebulek, zwanych powszechnie ząbkami, które w istocie
są pąkami spichrzowymi. Roślina osiąga od 20-100 cm wysokości. Kwiaty zebrane są w
kulisty kwiatostan i mają barwę białą bądź bladoróżową. Czosnek zaczęto uprawiać
ponad 5 tys. lat temu i już wtedy były znane jego lecznicze właściwości. Jest
ich bardzo, bardzo wiele ale w dzisiejszym poście najważniejsza cecha tej
zbawiennej rośliny to działanie
jak łagodny antybiotyk – właściwości przeciwbakteryjne, antygrzybicze i przeciwrobacze a także hamowanie rozwoju wirusów grypy.
Na pierwsze objawy
przeziębienia stosuję natychmiastowo – może niezbyt smaczną – ale bardzo
skuteczną miksturę na bazie czosnku, mleka i miodu. A oto przepis jak ją
sporządzić:
- 1 ząbek czosnku
- szklanka mleka
- łyżka miodu
Czosnek przeciskamy przez
praskę bezpośrednio do szklanki. Dodajemy łyżkę miodu. Mleko podgrzewamy, aby było ciepłe
(nie może się zagotować!) i wlewamy do szklanki. Pijemy szybko, nie analizując
dogłębnie walorów smakowych ;-) Miksturę pijemy dwa razy dziennie i mamy
gwarancję rychłego powrotu do zdrowia!
3. Malina właściwa – Rubus idaeus
Malina to kolczasty krzew,
dorastający nawet do 2m, wytwarzający podziemne rozłogi. W Polsce jest
gatunkiem pospolitym. Kwiaty mają barwę białą, są zebrane w zwisające, luźne
grona lub wiechy. Kwiaty maliny są miododajne. Uprawiamy ją dla smacznych i
zdrowych owoców, ale lecznicze działanie mają także liście. Zarówno owoce, jak
i wspomniane listki zawierają dużo witamin oraz wykazują działanie
przeciwzapalne i przeciwbakteryjne.
Kurację malinową najlepiej
zastosować w postaci dodatku soku do gorącej herbaty. Najlepiej aby sok był
własnej produkcji, jeśli takowego nie posiadamy i decydujemy się na kupny,
sprawdźmy czy jest on naturalny czy jedynie chemicznie aromatyzowany…
Oczywiście roślinek, które mogą pomóc nam w walce z przeziębieniem jest więcej, m.in. lipa, cebula, aloes, tymianek, majeranek czy mięta. Ja podaję Wam te, które sama niejednokrotnie przetestowałam i mam do nich pełnie zaufanie. Stosując wymienione składniki możemy w prosty i skuteczny sposób ustrzec się wielu dni męczącego
kataru i uciążliwego kaszlu. A wszystko to za sprawą wspaniałych roślin, które
dbają o nas pod „każdym kątem” ;-)
Wszystkim chorym polecam
PRAWOŚLAZ, CZOSNEK I MALINĘ oraz życzę szybkiego powrotu do zdrowia a wszystkim
zdrowym pozostania w dobrej formie i zapamiętania niezawodnej trójki w razie
przyszłej, chorobowej wojny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz