poniedziałek, 15 sierpnia 2016

"Każdy kwiatek w ten dzień woła: weź mnie z sobą do kościoła"

Dziś w Kościele katolickim przypada święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zwane powszechnie świętem Matki Boskiej Zielnej.

W tym dniu wierni zanoszą do kościołów kolorowe bukiety złożone z kwiatów, traw, ziół, warzyw i owoców. Kapłan podczas mszy błogosławi dary natury tymi słowami: Panie, nasz Boże, Ty sprawiasz, że na ziemi rosną trawy, zioła i zboża na pożywienie i lekarstwo dla ludzi i zwierząt. Od Ciebie pochodzi obfitość wody i promieni słońca, aby wszystko, co się zieleni i rozkwita, owocowało, gdy nadejdzie czas zbiorów. Prosimy Cię, pobłogosław przyniesione do Ciebie pierwociny zieleni tego roku, młode pędy zbóż, trawy, zioła i kwiaty. Zachowaj je od suszy, gradu, powodzi i wszelkiej szkody, aby wzrastały, radowały oczy, przynosiły jak najobfitszy plon i mogły służyć zdrowiu ludzi i zwierząt.”

Jest to bardziej tradycja ludowa, aniżeli religijna (gdyż w Piśmie nie znajdziemy nic na jego temat), praktykowana w Polsce od wielu lat.

Poszczególnym roślinom z bukietu przypisuje się cudowne właściwości m.in. lecznicze czy posiadające moc powstrzymywania burz i nawałnic. Niektóre źródła podają, że obrządek ten wynika z legendy głoszącej, iż Apostołowie znaleźli w grobie zamiast ciała Maryi cięte kwiaty i zioła. Jeszcze innym powodem święcenia roślin jest fakt, że w Polsce Matka Boska Wniebowzięta czczona jest jako patronka ziemi i jej urodzaju i przyniesione do kościoła bukiety są wyrazem tego szczególnego kultu.

W zależności od regionu wiązanki różnią się składem gatunkowym i – co za tym idzie – wyglądem. Zawsze jednak tworzone są z podstawowych przedstawicieli następujących grup roślin:

·         traw i zbóż
·         ziół
·         roślin łąkowych / polnych
·         roślin ozdobnych
·         owoców i warzyw

Trawy i zioła przynosimy do kościoła modląc się o urodzajne plony rolników, które zapewnią nam pożywienie. To samo tyczy się owoców i warzyw. Święcimy zioła, które mają moc uzdrawiania i pielęgnacji naszych ciał. Przynosimy też przed ołtarz rośliny łąkowe i polne czy po prostu „chwasty”, dziękując za ich stałą, choć nie zawsze docenianą obecność, cieszącą nasze oczy, ożywiającą Ziemię. Bukiety wzbogacamy roślinami ozdobnymi, które są jednym z najpiękniejszych darów bożych.

Piękny zwyczaj!

Ja tegoroczny bukiet ułożyłam sama, zbierając roślinki z ogródka i podczas spaceru po okolicach. Pojawiły się w nim: żyto, chwastnica jednostronna i trzcinnik. Dołożyłam trochę ukochanych ziół: miętę okrągłolistną, polną i truskawkową, melisę, szałwię, lawendę, rumianek, len, estragon i macierzankę. Z pospolitych „chwastów” dziką marchew, wrotycz i nawłoć a z ozdobnych słoneczniczek szorstki. Nie zabrakło też gałązki z malutką gruszką ulęgałką znalezioną na pobliskich polach.





Bukiet zasuszę – nie dość, że ma dla nas wartość duchową, będzie długo ozdobą kuchni.

Piękny i ważny to dla mnie dzień, kiedy dziękuję za kwiaty, zioła i wszystkie rośliny, które są całym moim życiem i największą miłością. Bez nich nie byłabym tym, kim jestem.


Życzę Wam wszystkim udanego Święta!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz