wtorek, 12 stycznia 2016

Tytułem wstępu - „Za dużo już położono na świecie twardego, gorącego asfaltu”*

Żyjemy w czasach „zurbanizowanych”. Mówimy często, że dany obszar miasta/miasteczka tętni życiem.  Myślimy wtedy o aktywności ludzi i ruchu samochodów na kilometrach twardych dróg, pośród dominującej zabudowy, przy monumentalnych bryłach centrów handlowych otoczonych bezmiarem parkingów…

A ja chciałabym abyśmy dostrzegli w tym całym układzie prawdziwe i najważniejsze życie, bez którego nasz byt byłby niemożliwy. Zieleń. To ona daje nam życiodajny tlen, cień w upalne dni, piękno przed domem i w domu. Jest nawet na tyle cierpliwa, że pochłania zanieczyszczenia, które nieustannie produkujemy.

Zieleń przybiera różne formy i jeżeli tylko zechcemy, może pojawić się niemal w każdym kącie! Dlatego dbajmy o nią, urządzajmy w terenach zurbanizowanych i pozostawiajmy samej sobie na terenach naturalnych. Szanujmy ją i bawmy się nią. Stosujmy wszędzie, gdzie mamy możliwość – na skwerach, przy ulicach, w ogrodach, na małych balkonach i parapetach, niezależnie czy jesteśmy amatorami czy projektantami! Mówmy, piszmy i czytajmy o niej jak najwięcej, by nasza świadomość wzrastała a głowę zapełniały tysiące pomysłów na swój własny zielony kąt!

Na tej stronie pragnę zamieszczać ciekawe i inspirujące materiały, dzięki którym będziemy mogli spojrzeć na zieleń pod wieloma różnymi kątami i w różnych skalach. Chcę aby każdy znalazł tu coś dla siebie i zakochał się w roślinach – tych malutkich i tych wielkich. Serdecznie zapraszam do śledzenia kolejnych wpisów!



*słowa Christophera Alexandra zaczerpnięte z książki „Język wzorców”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz