Żyjemy
w czasach „zurbanizowanych”. Mówimy często, że dany obszar miasta/miasteczka tętni
życiem. Myślimy wtedy o aktywności ludzi
i ruchu samochodów na kilometrach twardych dróg, pośród dominującej zabudowy,
przy monumentalnych bryłach centrów handlowych otoczonych bezmiarem parkingów…
A
ja chciałabym abyśmy dostrzegli w tym całym układzie prawdziwe i najważniejsze życie,
bez którego nasz byt byłby niemożliwy. Zieleń.
To ona daje nam życiodajny tlen, cień w upalne dni, piękno przed domem i w domu.
Jest nawet na tyle cierpliwa, że pochłania zanieczyszczenia, które nieustannie produkujemy.
Zieleń
przybiera różne formy i jeżeli tylko zechcemy, może pojawić się niemal w każdym kącie! Dlatego dbajmy o nią,
urządzajmy w terenach zurbanizowanych i pozostawiajmy samej sobie na terenach
naturalnych. Szanujmy ją i bawmy się nią. Stosujmy wszędzie, gdzie mamy
możliwość – na skwerach, przy ulicach, w ogrodach, na małych balkonach i
parapetach, niezależnie czy jesteśmy amatorami czy projektantami! Mówmy, piszmy i czytajmy o niej jak
najwięcej, by nasza świadomość wzrastała a głowę zapełniały tysiące pomysłów na
swój własny zielony kąt!
Na
tej stronie pragnę zamieszczać ciekawe i inspirujące materiały, dzięki którym
będziemy mogli spojrzeć na zieleń pod
wieloma różnymi kątami i w różnych skalach. Chcę aby każdy znalazł tu coś
dla siebie i zakochał się w roślinach – tych malutkich i tych wielkich.
Serdecznie zapraszam do śledzenia kolejnych wpisów!
*słowa
Christophera Alexandra zaczerpnięte z książki „Język wzorców”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz